Kazanie: ks. dr Piotr Gąsiorowski. Słowo Boże: Izajasz 58:2-7.
Jesteśmy w okresie Wielkiego Postu. Post nie jest obowiązkiem, jest zachętą.
Kościół to my. Jego piękno zależy od piękna naszych serc. O sile wspólnoty decyduje jej zdolność i gotowość do wybaczenia i pojednania.
Pojednanie oznacza, że gdzieś jest rozdział. Pojednanie nie jest możliwe bez wybaczenia. Wybaczenie jest tu fundamentem. Aby wybaczyć nie potrzebujemy nikogo innego. Jest to akt naszej woli. Do pojednania zaś potrzebna jest ta druga strona: osoba, osoby. To już nie jest wyłączna kwestia naszej woli. Bowiem pojednanie jest też zależne od reakcji drugiej strony. Może się nawet okazać, że jest ono niemożliwe.
Chrześcijanie to ci, którzy żyją w wybaczeniu i zabiegają o pojednanie. Jeżeli chcemy wziąć udział w poście to znaczy, że chcemy wybaczać i pojednać się. W poście najważniejsze jest to, z jakim sercem do niego podchodzimy. To postawa, w której wsłuchujemy się w głos Boga i poddajemy się Jego prowadzeniu. Czy gdy pościmy, to Bogu podoba się to, jak nie pijemy kawy przez 40 dni, albo nie przeglądamy FaceBooka? Post, który podoba się Bogu to taki, który powoduje rozwiązanie więzów bezprawnych, w którym zrywa się powrozy i jarzma. W którą z naszych relacji wkrada się bezprawie (brak miłości, duma, wywyższanie, plotkarstwo, odrzucanie…)? Zrzucanie jarzma to rezygnacja z tego, co nie pochodzi od Boga i może mieć nad nami kontrolę. Co nas kontroluje, co steruje nami?
Jeżeli jesteśmy złapani w niewolę niewybaczenia, to jesteśmy jakby w więzieniu i potrzebujemy uwolnienia. Bogu podoba się zrywanie więzów zniewalających do wolności. Bóg ma też upodobanie w tym, jeżeli zauważamy drugiego człowieka. Ważne, aby poszcząc nie skoncentrować się tak bardzo na sobie, że przestaniemy dostrzegasz człowieka obok nas.
Nie ma ludzi doskonałych i post nas takimi nie uczyni. Grzech oderwał nas od Boga. Sprawił, że nasze życie stało się pełne śmieci. Przyjmując ofiarę Jezusa Chrystusa śmieci te zostają wymiecione. Jednak gdy idziemy przez życie wydarzają się rzeczy, które wrzucają te śmieci z powrotem i to ciągle więcej i więcej. Post pojednania i wybaczenia to post, w którym z jednej strony wiemy, że będą pojawiały się śmieci, a z drugiej staniemy przed Bogiem i je wyrzucimy, nie zaakceptujemy ich. Nie pozwólmy, aby owe śmieci wplatały się w naszą pobożność, bo wtedy już pozostaną i będą śmierdzieć. W tym sprzątaniu nie chodzi o to kto ma rację tylko o to, aby wysłuchać, przyjąć i zobaczyć drugiego człowieka. Jesteśmy wezwani do wybaczenia i pojednania, do wyrzucenia śmieci, aby nie śmierdziały. Poszcząc, stajemy więc przed Bogiem, oczyszczamy serce i uznajemy naszą grzeszność.
PAR